wtorek, 23 kwietnia 2019

Wiosna i spokój :)

                      Kochani moi.

 W ostanim czasie było wesoło.
Już mnie nie nęka nasze wspaniałe państwo aż tak bardzo więc mogłam cieszyć się życiem i wolnością.
I wiosną.
Jak ja uwielbiam te ciepłe dni, w czasie których zapachy kwiatów zmieszanych z promieniami słońca tworzą bazę do szczęścia. Tak do szczęścia.


Jest mniej powodów do narzekań, że zimno,
 że tak szybko ciemno. Że rachunki za ogrzewanie są wysokie takie.
Jest jeszcze coś ci lubię. Wiatr a nawet wicher.


Nie wiem dlaczego mnie tak urzeka ale uwielbiam gdy mocno wieje.
Co prawda wiąże się to niekiedy z ogromem strat. Ale nic nie poradzę, że wiatr mnie do siebie przyciąga.
 I była Wielkanoc. Połowa w pracy ale też było miło. 
Po tych moich ostatnich narzekaniach aż boję się tej stabilizacji. Tego chwilowego zawieszenia, spokoju...
 Kiedy w sercu masz spokój. 
Żadnych zaognień bo zło sie zapomina.
Masz tych przyjaciół, przy których możesz być sobą. Ludzi, którzy Cię kochają.
Dzieci, które się teraz śmieją " mamo mam siniaka- będzie na Ciebie". A ja już bez strachu, że naprawdę znowu ktoś powie, że to ja.
 Teraz w tę przyszłość patrzę bez strachu.
Jestem zdrowa.
Nie stara.
Mam pracę.
Jakieś zabezpieczenie też mam.
I najważniejsze. Wierzę w siebie i pomoc boską. 
Ktoś tam czuwa i czuję to.
 Kiedyś nawet z przyjaciółką stwierdziliśmy, że tak gdzie w domu jest Bóg to naprawdę nie wiedzie się złe. Pomijam tu fanatyzm religijny i jakieś straszne , konserwatywne zasady.
 Poprostu ten Bóg to dla mnie jest miłość i szacunek.
 Życzę Wam samych dobrych chwil :)




3 komentarze:

  1. Samych pięknych, wiosennych dni Ci życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś było bardzo wietrznie, niestety u mnie nowa trampolina trochę ucierpiała.. eh ten wiatr! Zyczę samych pogodnych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze czytać że u Ciebie wszystko się ustabilizowało. Niech ta radość trwa i trwa!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń